nienawidzę angielskiego, za to kocham niemiecki, nigdy nie byłam na Banderozie, a moje imprezy kończą się na złotej i gołębiewku, niekiedy wolę zostać w domu i obejrzeć beznadziejne romansidło niż chlać w jakiś krzakach, boję się pająków, jestem fałszywa i dwulicowa, wolę cudzoziemców, jaram się bednarkiem choć nie lubię reggae.