[...]Nagle poczuła ukłucie w gardło.Straciła czucie w palcach,nogach i po kolei w całym ciele.Śmertelnie wystraszona,nie wiedząc co sie dzieje,powoli i boleśnie traciła czucie,wzrok i słuch.Gdy otworzyła oczy ujrzała rozmazaną sylwetkę masywnego mężczyzny z czerwonymi jak krwe oczyma,oddalającego sie powoli w stronę drzwi pokoju.Krew zaczęła wypływać jak rzekaz jej ust,nosa,oczu,ptem ręce w stawach się łamać,nogi w kolanach.Tryskały z niej strumienie krwi,której rzeka,powoli płynęła po płytkach,do sypialni mamy.Nika nie mogła nawet otworzyć buzi,by wydać z siebie jakiś głos.
Gdy jej ciało uległo natychmiastowemu rozkładowi,ona jeszcze zyła i miała wrażenie,że to,co działo się z nią w ciągu ostatnich 5 minut,trwało wieczność.Nie chciała,by rano,do jej pokoju weszła jej mama i ujżała zgniłe do granic możliwości i zmasakrowane ciało swej 13-letniej córki,przed ktłórą było jeszcze całe życie.
Umerała samotnie i w cierpieniu.nigdy nie zazna już miłość,czy prawdziwej przyjaźni.Nigdy nie zakocha się już,nigdy nie już,nie powie słowa.Myślała o dzieciach,kochającym mężu,ale nic nie mogła już zrobić.Nikt nie mógł.
Odeszła w cierpieniu duszy,do świata zmarłych.Do szczęśliwego świata,bez krzywd,bez morderstw,bez przykrości.Odeszłą w pokoju,w nieznaną przestrzeń,w nieznane pola.
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwiatki z mojej rabatki :) halinam