podsumowanie juwe juwe juwe

juwenalia zajebiscie pierwszy dzien popijawka w chuj, 
spotkalam konia pod mc, popilam, popalilam lezaka z chlopakami z lezajska haahaha, skorzana kurtka calkiem spoko, spotkalam paterka i jego znajomych poznalam kondzia ktory sprawil ze mialam pozniej bardzo dobry humor, fajny byl, pomialismy,pogadalismy, poprzytulalismy sie, zostalam niuna ;p  chcialam ukrasc mu rower, ale byl sprytniejszy i szybszy, dal mi numer ale chuj z tego skoro nie odbieral, nie wazne kon i kondzio odprowadzil nas z anastazja pod shela przyjechal romek z kolegami, odwiezlismy nastke do domu a ja pozniej niespodziewanie znalazlam sie na kielanowce, gdzie dokonczylam 6 piwko i bylam w idealnym stanie - pijana ale nie najebana smiesznie bylo, sprzeciwilam sie slabosciom, pojechalismy do parku posiedzielismy chwile do 3;30 pozegnalam sie z nim i grzecznie wrocilam do domu ;o a nastepnego dnia tak mnie lep napierdalalm jak chyba nigdy dotad hahah dorze ze czeslaw poratowal mnie tabletka, fu, najgorsza rzecza i tak byl sok pomaranczowy co mnie podkusilo zeby go pic 
drugiego dnia juwenalii tez bylo ok agnieszka trzezwa bo pojechala autem spotkala koziela sebe ktory zostal moim chlopakiem hahha i adasia oraz niezwyklego magika ktory takie rzeczy robil z kartami ze to jest chuj, sprytny dostal numer telefonu haha, pogralismy w makao z kaska patykiem i magda, kondzio tez byl przywital sie ale to nie byl ten klimat bo siedzialam ze swoimi znajomymi, oczywiscie nie obeszlo sie bez przypalu bo musialam jechan na jagiellonska po kolege paterka ktory prowadzil auto pod wplywem i tak mial farta bo trafil na dosc lajtowego psa, no coz portatowalam chlopaka podpisalam sie na komendzie i  zabralam go i jego auto haha smiesznie bylo wzielam odpowiedzialnosc za dwoch kolegow jednego zeby nie jechal juz wiecej autem a drugiego zeby biedny na izbe nie trafil hahah ;p po czym wszystkim wrocilam do domu bo ranu musialam odwiezc mame ktora pojechaala na wycieczke do grecji ;) dorze niech sobie kobieta odpocznie :) nalezy jej sie 
nastepnego dnia pojechalam do babci, zrobilam sobie grilla, dostalam pieniazka, pogadalam z nia, dalam jej kwiatka, czeslaw oczywiscie nie byl w dorym stanie ale to juz przeciez standard. potem powrot tankowanie autka, nastpnie na nazimka zgarnelam ube i pojechalam ladnie do kaski ktora po wczorajszych wyczynach magika dostala loty i tez chce takim zosatc ;p 1 sztyczka jej wyszla nie ma co - ale max robil na mnie jakos wieksze wrazenie, nie ma co sie dziwic on to robi juz od 4 lat ;p pozniej ustawka z petrim i na juwe z nastka i grzesiem ! kondzio, hubert, gracjan kon i dziwna panienka hahhaah fajnei bylo posiedzielismy popilismy, popalilismy poignorowalismy nastke przez 1,5 h slodko sie denerwowala ;p ciegle chodzenie na siku, rozmowy o shasy gray ;p masakra oczywiscie musielismy pare razy zgubic ekipe, co bylo chujowe, poszlismy w pogo z koniem  jebany nosil mnie na rekach przez co pozniej mialan nogi jak z waty, pozniej namioty tance hulance, odnajdowanie anastazji ktora chciala poromansowac z grodzickim, moj skaski i to ich pierdolenie ze ma fight faze ktorej nie mialam a powinnam miec bo dostalam z butelk, torebki i nogi  zostalam takze pogryziona lekko bo lekko ale zawsze haha brakowalo tylko zebym jeszcze stzrala w pysk dostala ;p a wszytsko przez siwego hahah jakim cudem ?! nie no fajnie bylo to mizianie mojego ucha przez huberta tez calkiem spoko poznej powtor do domu bo nastka chciala wracac .. ja tak o mialam ochote jeszcze potanczyc ale to tylko chyba dlatego ze chcialam soie potanczyc z kondziem, nie wsyszlo szkoda, najlepsze i tak bylo to jak byam nie mila dla grodziciekiego tylko dlatego ze nie chcialam wracac,, pozniej rozmowy z taksowkarzem  o pasach ;p  a na koniec zrobilo mi sie troche smutno bo mialam wrazenie ze musialam konkurowac o to by ktos mnie zauwazyl, kondzio zlapal natske za dupe przez co ona miala fight faze na huberta nie wiadomo czemu ? nie wazne wrocilam do domu weszlam sobie na face zeby nie przegrac flaszki i zaprosilam pana nitke na face ! tak jest w koncu czegos nie przegralam, mialam ochote tez zjebac grzesia ktory okazal sie byc mega chujem w dotaku krzywym bo nie dosc ze jest niezdecydowany, jest pierdolonym leniem to w dodatku zostawil pijana nastke pod makiem i stwierdzil ze musi isc na mieszkanie bo co ? bo mu ucieknie ? kurwa jak wychodzi z nami to powinien sie nas trzymac a nie  w polowie nas pojebac ..  ale nie wazne jeac go. 

i to by bylo chyba na tyle z moich podsumowan juwenali - chyba przez to ze tak bardzo dobrze sie z wami bawilam teraz lapie handre, wiec pozwolcie ze sie pozamulam jeszcze troche bo jutro musze sie isc uczyc,. 

bonson/matek - byc moze