Helołł wszystkim :))
Jako że na dworze słonko wychyla nosa zza chmur, dzieci wychodzą na zewnątrz, ptaszki śpiewają, koty miauczą i psy szczekają, nieśmiały uśmieszek się pojawił na pewnej zabieganej ostatnimi czasu facjacie ze świadomością że dawno się nie pokazywała na starym dobrym eFBe :P
Sesja zimowa przeszła bez większych oporów (4xZ), 20 lat nabite, najgorszy z semesterów zaczęty, i takie tam pierdu pierdu z życia studenckiego wyjęte. Najważniejszy dylemat tego roku to dobór skutecznie kryjącego podkładu i korektora pod oczy bo póki co misja ta jest niemal że impossible do wykonania. Cóż, ciężko ukryć brzemię ciężkich studiów :P
A cóż tam u was gołąbki? :)
Hihihi za godzinę idę na plac zabaw - prawdziwą wiosnę czas zacząć :D