Jeszcze ze spontanicznego Wrocławia z Sowałką :*
Wczoraj istne szaleństwo w pracy, ale dałyśmy radę :D
Odwiedziny Marty, za którą zdążyłam się nieźle stęsknić i prezent mega poprawiły mi humor. Dzisiaj zakupy i odwiedziny Sylwii i Kiśla, a już jutro urodzinowy Wrocław z dziewczynami :)
"Na szczęście" cały nadchodzący tydzień będę mogła poświęcić na naukę.... zapowiada się intensywnie, ale oby skutecznie :D