Moja zajeista choinka. :D
Dzisiaj realizowałem poradnik: how to be a perfect Sebastian and in one day make everything.
Także od 10 do 20 ciągłę gotowanie, szycie, sprzątanie, zakupy, pakowanie prezentów, przerwa na kawę, znowu gotowanie, pieczenie, ozdabianie ciast, pakowanie prezentów, sprzątanie.
Włosy znowu zafarbowane <3
Nienawidzę ich za to, że są takie zniszczone i czerwony schodzi z nich po 2 tygodniach. T^T
um, um, um.
No to Merry Christmas, no. ~