Żem się namęczyła przez ostatnie dni przy porządkach. ;_;
Matka grozi odcięciem internetu, to cóż innego miałam począć? ;_;
Musiałam iść do kościoła z jakimś tam koszykiem, a na domiar złego zachciało mi się tam śpiewać piosenki Slayer i Arka Satana. ;_;
,,Dla szatana chwały, to mroczne rytuały! Biblię ktoś podpali, spermę ktoś wyliże. To jest właśnie czarna msza, płoną odwrócone krzyże!"
Mina księdza bezcenna.
Długie włosy pomału zaczynają mnie drażnić i przeszkadzać... ;___________;
Wczoraj zastanawiałam się, czy coś z nimi nie zrobić, ale po namyśle doszłam do wniosku, że nie pójdę do fryzjera, bo zrobi źle, a kiedy ja zacznę ingerować i poprawiać, to mi w końcu wyjdzie TBP Gerarda na tej głowie. Tak więc dupa. ;_;