Byłem sobie odwiedzić Aliego.
wracając do domu myślę... hmm zjadłbym jakaś pizzę,więc ide na skróty do Albert Heina (taki supermarket) pierwszy raz ocziwiścię, skręcam koło domu w lewo, a ku memu oku ukazuje się ten o to magiczny sklep.. xD
więc stoje myśle myśle, i ... dochodze do wniosku!
! kurwa , sexshop mam 2 metry od domu... już wiem czemu wieczorami w tamtym kierunku chodzi dużo ludzi ;D