Żyj i pozwól trwać.
Wszyscy sobie składają życzenia jejuu jak ja nienawidzę tego zwyczaju -.- Można powiedzieć, że ten rok był dość irytującym mixem uczuć, doświadczeń i zdarzeń.. Straciłam kilka w ch*j ważnych dla mnie osób, zyskałam nowe zaje.biście zryte banie, z którymi można wszystko <3. Początek roku byl tragiczny, środek dość intrygujący ale od sierpnia wszystko bylo zaje.biste i doskonałe w każdym calu i milimetrze toczących się zdarzeń ;*. Święta już zaplanowane ^^ Plany na sylwestra oby wypaliły ;* Mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że w 2012 r. w końcu mi przeszło i jestem farciarą, że mam tych którzy mnie kochają i pomagali mi się pozbierać, dziś mam to już w końcu gdzieś :D KOCHAM WAS MIŚKI <3!
Mimo, że większości z Was nie znam życzę tylko by 2013 był jeszcze lepszy niż 2012 pod każdym względem :*