Szanowna Pani,
Obiecałem kiedyś, że wkradne się więc przyszedł na to czas. Według Ciebie miał być to październik ale według mnie miał być to wkradziej. Chciałem napisać o czymś co ostatnio siedzi we mnie. Czasami zastanawiam się czy na prawdę jestem Ciebie wart. Myślę, że zasłużyłaś chyba na kogoś lepszego. Ostatnio zachowuję się jak szczeniak. Cały czas melanżuje i zapominam o reszcie. Uświadomiłaś mi, że więcej czasu poświęcam dla znajomych. Nie chce aby tak dalej było. Na prawdę zależy mi na Tobie i postaram Ci się to udowodnić. Ogarnę się. Przepraszam Cię za wszystko...
`Gdy będę chciał coś obiecać to mnie pieprznij w twarz.
PS. Wiedz, że Cię kocham..