Choruję na Ciebie....

Wszystko było by w porządku gdybym usłyszała wyjaśnienia.

Nawet nie chcę pisać o tym co się dzieje jednak wolę zachować to dla siebie.

Jestem rozdarta na milion kawałków, ale uśmiecham się to jest dopiero sztuka.

Dobra mina do złej gry... ach przecież mogłam się domyśleć, że właśnie tak to będzie wyglądać, prawda? Jestem chyba prawdziwą blondynką... Hah nie wiem co mam ze sobą zrobić trochę mi ciężko z tą sytuacją... napisałam coś czego nie myślę kurdę przecież tego tak na prawdę nie chcę! Sama jestem sobie winna, ale muszę teraz dać radę... kurwa nikt za mnie sobie z tym nie poradzi...

Głupio mi, chciałabym napisać teraz, że nie to miałam na myśli i nie chcę tego, ale boję się, cholernie się boję... Jestem głupia! Zamiast to zrozumieć ja oczywiście w napadzie i chwilowej nienawiści musiałam zrobić coś tak jebniętego! A teraz żałuję i bardzo mi przykro, źle i zajebiście ciężko... ale cóż sama tego chciałam przecież no nie?!

Zawsze jest tak, że przez swoją głupotę tracę ludzi, na których mi zależy i nie potrafię tego  zmienić... ale wiem jedno, że musisz teraz Ty usłyszeć ode mnie słowa Przepraszam i muszę powiedzieć Ci, że Cię rozumiem i.... iii sama nie wiem co dalej też jestem rozbita i mnie to wszystko boli jednak na to wszystko trzeba czasu... Czas sam poukłada wszystkie sprawy tak tak!!!! Kurwa przynajmniej mam taką nadzieję.

:)Powodzenia? :D

Nawet wielkiego :):P