taak, teraz rozmieszczenie lampek zdecydowanie mi odpowiada - jest klimat!
chyba nie będę wychodzić z łóżka i bd się wpatrywać w moją ściane ;D
<3!
dzień ogólnie hmm no zalatany! ale takiego dnia było mi trzeba - poprawił się humor i jest na plus :)
a jutro łyżwy w ramach zajęć :)
"Lubię sobie posiedzieć.
W ogóle lubię po prostu sobie być.
W tym sensie, że nie od razu robić jakieś zamieszanie wokół siebie.
Nie zacieszać.
Nie otaczać się na siłę ludźmi po to, żeby mieć takie poczucie szumu, który sprawi, że będę czuła, że żyję.
Potrafię czuć, że żyję, kiedy siedzę po cichu."
Ale no z Gadem na wesoło też jest mega! :D
takiej współlokatorki..to z łyżką do zupy szukać xD
"rafałek pedałek
kret-flet"
''no i co? -z gówna!"
taki tam koń rafał czyli coś na poprawę humoru :D
tym oto pozytywnym akcentem życzę kolorowych snów ;*