hmm...
może i pogody nie było,
może i sie chorowało
ale wypad mimo wszystko był PRZE ! :):)
wspomnienia - bezcenne ;)
nocne buszowania - owocne ;)
lek na wszystko - tylko jeden ! :D
ach ! och !
najwieksze zdjęcie nażyczenia Path ;)
a teraz szara rzeczywistość . . . nc.