czasem jestem okropna, wiem.
ale to kwestia docierania się. albo się nauczysz ze mną żyć albo nie i tyle.
może nie jest nam pisane być razem, może wręcz przeciwnie. wyjdzie w praniu.
dzisiaj nie wiem co mam myśleć. ciągłe huśtawki Twoich zachowań. to męczy.
określ się w końcu, bądź taki albo taki a nie na zmianę w kółko to samo..
kompletny bezsens Kochanie, ile można ?
mam nerwy, natłok myśli i kumulację złych emocji.
mam ochotę pieprznąć wszystko i mieć w dupie, jak najgłębiej zdołam zmieścić :)
ale na szczęście jest fbl na którym mogę wyładować swoje nerwy.
i generalnie mieć to wszystko gdzieś.
dziękuję