Czasami, w sumie nawet częściej zastanawiam się nad niesprawiedliwością wobec losu ludzkiego. No bo dlaczego niektóre jednostki zostały obdarzone niezwykłą urodą, figurą i charakterem, a inne samymi przeciwieństwami tych wspaniałości. Dlaczego niektórym tak łatwo pojąć np. język angielski, a niektórym tak szalenie daleko do bycia biegłym poliglotom. Dlaczego wszystko co najgorsze przytrafia się mnie. Dlaczego nie mogłam zostać obdarzona w swoim marnym życiu choć odrobiną szczęścia, powodzenia. Dlaczego nie mogę wstawać z uśmiechem na twarzy wierząc w to, że każdy następny dzień będzie pełen radości i pomyślności.
Bilansidło
śniadanie: pół kromki ciemnego z szynką, 80kcal
II śniadanie: kanapka z serem, 200kcal
kawałek marcepana 108kcal
kolacja: pomidor, dwie kromki grahama 150kcal
22:00 kromka grahama z sosem pomidorowym 80kcal
suma: 618kcal