no rozumiem, można oszukiwać do tego ile się waży np albo kiedy się ostatnio było w kościele.
spoko, spoko.
ale nie zczaje chyba nigdy po co oszukiwać kogoś prosto w oczy a za jego plecami robić coś innego?
tak blisko być z kimś a mówić lekkomyślnie jakieś bzdety żeby uratować sobie dupe?
pamiętaj, prawda zawsze wyjdzie na jaw, kurwa, zawsze...