Ja i Paula z Clivera.. Jakiś gościiu robił. ;<
Jest taki moment, kiedy ból jest tak duży, że nie możesz oddychać. To jest taki sprytny mechanizm. Myślę, że przećwiczony wielokrotnie przez naturę. Dusisz się, instynktownie ratujesz się i zapominasz na chwilę o bólu. Boisz się nawrotu bezdechu i dzięki temu możesz przeżyć.
Dostałam bukiet czerwonych róż.. z przeprosinami..
praktyki do 19.. ;<
+przeziębiona..
(...) Życie moje jest prawdziwym cmentarzem nadziei.