prawie jak Barcelonka, ale to ciąglę LONDON.
życie płynie jak szalone, z dnia na dzień
i niedługo trzeba będzię się zwijać, ALE
nie ma smutku, bo kolejna podróż jest w organizacji - dłuższa.
noszę w sobie ogromą wdzięczność za pchnięcię do podjęcia decyzji
bo sama bym nie podołała, a teraz to wszystko się dzieję!
coś o czym marzysz od dawna i teraz to trwa...