Sokół załapany na przytulanko.
Moje serce poruszone,
dziwacznie.
Smutno?
Gdyby zebrać słowa rzucone na wiatr, nie wystarczyłoby miejsca ani czasu na ich wypełnienie.
A one wracają, głupie, już puste i bezsensowne, zapomniane.
Obijają się w przestrzeni, niesione echem, daleko. -,-
O czasie,
gdybyś Ty mógł zawrócić...