czysta lampka
Jest dziwnie
Nie wiem co myslec
Nie wiem co mowic
A tym bardziej co pisac
Chciałabym pisac mądrze, tak żeby komuś chociaż trochę zmnienił się świat, chociaż na sekudnę
Żeby osoba, która czyta moje nieskładne myśli zatrzymała się na chwile i pomyślała
niestety nie potrafię
Nie mam takich zdolności.
Nie jestem nikim wyjątkowym.
Jestem człowiekiem.
Nic poza tym.
Czasami widzę w sobie kogoś więcej, zabawną dziewczynę, dobrą koleżankę,
zajefajną kuzynkę, głupawą laskę, mądrą Alicją
i nagle...
okazuje się, że to wszystko nie jest prawdą
Że mi się tylko wydaje, że taka jestem.
Wiem, jestem zbyt melancholijna
A jeszcze ten cały nastrój smutny mnie dobija
Otacza mnie śmierc
To jest straszne
I choc wiem, że cały czas powinno się pamiętac że w każdej chwili może się wszystko skończyc
To ja dopiero po takich sytuacjach uświadamiam to sobie
I mnie to przeraża.
I przerasta.
W każdym razie pozostaje mi tylko jedno
Życ.
Żeby pamiętac, żeby pokazywac każdym dniem, że zasługujemy na życie.
I tylko jedno mi się ciśnie na usta, a raczej na palce "Dlatego czasem warto życ, nawet w bok"
Kiedyś uwielbiałam tą piosenkę, nadal znam jej słowa na pamięc.
Nawet sprzeciwiać się życiu, dyskutować z nim, udowadniać życiu jego bezsens - nie można inaczej, tylko żyjąc.