Max mnie ostatnio zadziwił, bo sam sobie przedwylinkową kąpiel sprawił...
W sobote o 6 rano mam samolot do Italii...
Uciekam na pół roku do tego bajecznego kraju:).
Ale postaram się zabrać maxowe fotki na lapa (którego jeszcze nie mam...) i je tu umieszczać:]
a co tam u Was??