nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, że moje tam życie ograniczone jest brakiem Ciebie, codziennie, co rano, kiedy tak ciemno, kiedy tak szaro za oknem. możliwe, że to tylko 170 km, możliwe, ale kiedy boli każdy milimetr braku Ciebie... dzisiaj znów mi się śniłeś, znów tak jak dawniej, beztrosko, a później obudziłam się z sercem zbyt szybko bijącym ze strachu. zmiana planów. powiedz mi, co mam z tym zrobić? a Ty milczysz, a Ty się nie odzywasz. możliwe, że też zmieniłeś plany, możliwe, że teraz dzieli nas tylko ta mała rzeka, tylko kilka ulic i domów, ale pamiętasz? ten ból każdego milimetra.