Wakacje już powoli sie kończą a ja jutro dopiero wyjeżdżam nad morze (do Pobierowa)..... dobre i to
Udało mi sie dzisiaj wpaść do stajni co prawda na krótko ale zawsze cos miała być tylko szybka przejażdżka na Rajusi ale musieliśmy chyba 30 min czekać aż przestanie padać ......koniec końców i tak musiałam jeźdźić w deszczu
Rajeczka jak zwykle próbowała uciekac z czworoboku ale jakos w końcu zrozumiała że lepiej sie nie przemęczać ucieczką
tak wiec jazda udana
a teraz lece sie pakować .