the voice within
Dodano: 8 CZERWCA 2008
wczoraj w Boszkowie z MAriką
było zajebiście...
oczywiście kabret był
gdy np.
Maciej krzyczał że ma wode w oku
wskoczył do wody...a Marika nie wiedziałą czy on sie topi czy pływa pieskiem heh
wyczerpująca rozmowa z łabędziami
ale gra w bilarda to juz masakra
< ej jak się trzyma kij ??
>
i pare innych ciekawych zdarzeń heh
oj Mariczka musimy to powtórzyć heh
było zajebiście...
oczywiście kabret był
gdy np.
Maciej krzyczał że ma wode w oku
wskoczył do wody...a Marika nie wiedziałą czy on sie topi czy pływa pieskiem heh
wyczerpująca rozmowa z łabędziami
ale gra w bilarda to juz masakra
< ej jak się trzyma kij ??
>i pare innych ciekawych zdarzeń heh
oj Mariczka musimy to powtórzyć heh
a teraz
zabieram się powoli
do czytania Świętoszka
ale coś mi to ciężo idzie
zabieram się powoli
do czytania Świętoszka
ale coś mi to ciężo idzie
