Liczyłem na kilkanaście dni urlopu w sezonie jesiennym, ale otrzymałem tylko 8...
W związku z tym, podjąłem trudną decyzję. Tym razem odpuszczam powrót do Polski.
Czas odpocząć, czas na wakacje. Pierwsze, porządne wakacje w moim życiu, tygodniowe :)
Już czuję ogromną ekscytację na samą myśl. Jest tak wiele miejsc do zobaczenia i zwiedzenia...
Wybrałem już jednak swój kierunek, który od dawna chodzi mi po głowie. Na inne przyjdzie czas.
Oby pogoda dopisała w ostatnich dniach września i początkiem października.
p.s wygląda na to, że również pierwszy raz w życiu polecę samolotem .... ;)