witajcie wszyscy
Miał być spontan, miał być cudny koniec wakacji.
W oczach kręci się łza - tak sie nie da!!!Czegoś Brak.
Cząstka duszy, serca też.
BRAK MI CIEBIE - tak bardzio brak
nie wiem sam - KCW!!! ale czy to End??
mam nadzieje że nie.Bez ciebie nie ma mnie...
To proste słowa mówiące same za siebie, wszystko to powinniście wiedzieć.
Mistrz pier.... wszystkiego się obudził
JAK ZAWSZE!!!musiałem coś zje.... . Zawiodłem wszystkich - na których mi zależało...A zwłaszcza Ciebie. Lecz tego już dość.Skończe z tym...Nie moge.Nie zrobie tego!Nie,nie,Nie.
Kupie bukiet róż i przeprosze Cię.Może dobrze bedzie jeszcze.
Zazdrość , Alkochol zniszczyło prawie najważniejszą w mym życiu rzecz.Wszystko sypie się. Ktoś spiewał "...Zycie jak matematyka - trudne to zadanie" inny " Bedzie lepiej?Nie Bedzie".
Co mam jeszcze napisać? Skończyła się sielanka , zaczeło się dorosłe życie... Lecz mało jeszcze wiem o świecie...Pewny jestem tylko tego że z Tobą chce spędzić całe życie.
END
PS.
Padre,Kris,Rynia,Monia,Harry,Marcyś a przedewszystkim ty WIOLU...Przepraszam was za zjebanie imprezy. Mam nadzieje że mi kiedyś wybaczycie