Toczycie wojny, między wami konflikt zbrojny
Ja wolę, kiedy świat spokojny nas otacza
Dla nas Jah dobry, jest hojny
Przez was cierpią miliony
Czy to co macie Wam nie wystarcza?!
Kieruje Wami bezmyślność, czy kierują Wami żądze
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze
Nie obchodzi was ile postawicie nowych grobów
Liczy się jedynie przyrost zarobków
Zatem bum! nie będę Waszym sługą,
Nie będę Waszym żołnierzem.
Człowiek ma dawać życie, a nie odbierać
Ja w to wierzę!