Ból istnienia jest do wytrzymania. Nie do wytrzymania jest ból nieistnienia.
Sama nie wiem czego chce.
Czy kiedyś wiedziałaś?
zdać.
Mikołaju prosze, wiesz że byłam grzeczna.
trzymaj za mnie kciuki bo sama sobie nie poradze
15 dni.
pod przymusem sie liczy?
czemu to mi sie tak dłuży.
przeciez nie powinno.
Ja tylko walczę o siebie. Ja tylko nie chcę umierać. Ja tylko pragnę pokochać.
Wesołych, trzymajcie kciuki.
KURWA
co za post jak mam taki dobry humor XDDDDDDD