Z jednej strony dobrze, z drugiej gorzej niż zwykle.
Nie wiem, chyba to Ty na mnie tak działasz, że zawsze potrafiłeś mi pomóc, potrafiłeś odebrac telefon o 3 nad ranem, zawsze chcialeś żebym przy Tobie była i chciałeś móc dzielic ze mną porażki, łzy i uśmiech. A teraz? Teraz Ciebie nie ma i nawet nie wiesz, jak się czuję, jak za Tobą tęsknie i jak chciałabym pieprzyc wszystko i do Ciebie pojechac. Ale czy Ty otworzyłbyś mi?
Dzisiaj był Poznań. To uczucie, gdy mdlejesz dwa razy w ciągu dwóch godzin <3