Rano 50,7 wieczór 50,3 czy to w ogóle mozliwe? Chyba mi się waga psuje... czekam tylko na to, aż pojawi się 52, bo to nierealne. Zawsze tak jest.
Torty, ciastka, cukierki... Czemu akurat teraz?
Cholernie bolą mnie nogi. I słabo się czuje.. już niedługo pewnie będzie powtórka z rozrywki i omdlenie. Po raz.. nie wiem już który. Pomysł z kupnem 1,5l wody i piciem jej przez cały dzień jest bardzo dobry. Teraz weekend. Najgorsze dwa dni dla mnie. Muszę zacząć ćwiczyć.
Ciężko określić czy dzień był dobry czy średni. Wymagania są coraz większe. Zostańmy przy średnim.
Trzymajcie się! Dobrze Was mieć ;)
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60
|||-dni dobre
|||-dni złe
|||-dni średnie
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam