Mazury. Tak długa przerwa majowa: od 17 kwietnia do 4 maja! Trzebabyło to wykorzystać i pojechać gdzieś razem, spędzić miło czas. I udało się :)
Wyjechałam do Gdyni i cieszyłam się na prawdę i nadal jestem z tego zadowolona, tu jest na prawdę więcej możliwości rozwoju, choć czasem bywa ciężko, poznałam wielu wspaniałych ludzi i chodzę do fajnego i dobrego zarazem gimnazjum, wszystko się ułożyło prawie że idealnie, jest wspaniale. Tak się ciesze, że poznałam takie przyjaciółki jak one.
Przyjechałam tu i tak nagle powróciły takie piękne wspomnienia, przez chwilę nawet pomyślałam że szkoda, że już tu nie mieszkam, ale wiem, że gdybym została bardzo bym tego żałowała i na prawdę cieszę się, że jestem i mieszkam tam gdzie mieszkam. Zawsze są plusy i minusy, ale to chyba wiadome.
Zdjęcia majówkowa w dużym 'okroju' - było na prawdę wspaniale, trochę mało czasu, żeby zrealizować wszystkie plany, a nauka goni, podobnie jak egzaminy w muzycznej. Pomimo trudności jest bardzo dobrze i cieszę się ze wszystkiego - a do szkoły i tak kiedyś trzebaby było wrócić, miałam długą przerwę a w muzycznej jutro wolne, więc o jeden poniedziałek lżej. Jejujejujeej ile pisania, kiedyś trzebabyło się wysilić hehehe ;)