"czekanie..."
za długo mi każesz na siebie czekać
powieki już bolą od zaciskania
i od nadmiaru tęsknot zaczęły przeciekać
i poddały się z bólem sile przyciągania
rdzawe marzenia przelewam do szklanek
odmierzając łyki szczęścia przydzielone
i kielichy smutku chociaż tak niechciane
w łasce i spokoju złudą napełnione
stalowe wspomnienia wyblakłe od wzruszeń
kładę na posadzce brudnej od niechcenia
przeczesuję myśli rumiane od poruszeń
na poduszkach z winy składam pocieszenia
i czekam na Ciebie w niezrozumiałości
wyprowadzając rachunki prawdopodobieństwa
lecz pod powiekami brak już cierpliwości
i na rzęsach pijanych coraz mniej już miejsca...
Ohh... Mam rodzine w Lublinie XDD Heheh... A tam mieszka Agnieszka XD Musze sie zapytac dziadka czy mnie zabierze XD Kocham Go :P Musi mnie zabrac :]:]:]:] MUSSSSSSi XDDDDDD Ja juz Go o to poprosze ladnie XDD