Odczuwam pustkę i takie totalne "nic".
ciągle tylko ta normalność.
Nic się nie zmienia a czas mija i mija.
Chcę szalonego życcia! spontanicznego!
Odczuwam to samo co Ty! i co? i g**no!
I znów zakochałam się nieszczęśliwie,
a teraz staram się zapomnieć myśląć o nowym "koledze",
przy którym trochę zapominam, ale i tak w sumie nic z tego.
Jestem strasznie głupia! I
I chcę sie tylko z Tobą zobaczyc!!