Joł ziomki!
Dzisiaj byliśmy w teatrze.... Troche zamulenie było... najfajniej to oni tańczyli! Potem pół dnia przy kompie w wyścigi! A potem to były brechty z Mariolą, bo miałyśmy biegać, a ona przyszła zamiast o 16 to o 17:45! Potem biegniemy, biegniemy, a ja spoglądam do tyłu czy psa nie zgubiłam i buch w błoto! A najlepsze to było jak się jarałyśmy z jednedo kolesia! xD Jazda!
Mam szlaban na kompa tylko się wymknęłam po nocach! zdjęcie robione przed chwilą po malowaniu.... Masakra... czego ta moja stara niewymyśli! Tata jutro do Lichenia, a my zamuł! Jutro się ciocia przeprowadza obok... oj dzieje się, dzieje! Najlepiej o się będę brechtać jak pojadę za tydzień na taką dziórę zabitą dechami do rodziny! MASAKRA!! Ostatnio moje super zajęcie to pisanie rymów, piosenek, dowcipów, wrzutów, dissów i róznych pierdół! 1,5 piosenki HAHAHA :):):):):):) POZOSTAJE TYLKO...... HH
PZDR DLA WSZYSTKICH