koleś zabił!!! przyniósł krzesełko... zapalił fajke.... i siedział najśmieszniejsze w tym wszystkim było to że nikt oprócz nas go nie zauważył
Komentarze
~monia yeaaaaaaaaa wczoraj to bylo:D:D:D:D:D balans:PP
brzuch mnie jeszcze boli od smiechu:PP
co za wiara...
laski wymiatamy!!!!!
a Pan... hmmm jakis niewidzialny!!! jak nie mozna go zauwazyc!! taki okaz na srodku ulicy!!!
to jest to... busssiaaaaaa moje koffane:*********
28/09/2006 18:14:23
~marzen o ziom... co to było... wielkie pianino normalnie prawie jak fortepian!!!
koles rzadzisz! aihihihi :D taki ekonomiczny pan z krzesełkiem zawsze i wszędzie fajeczka :D aaa... leżę!!! ^^
Z reszta jak widać na załączonym obrazku Marzeń i Miś sikaja ze śmiechu a pani pomyka z siateczka nie zauwazywszy miłego, wygodnego pana... ale jak kto lubi :D:D o ziomy... pieje... xD
NIe no nie mogę... dobra Marzeń uspokoj się... no już oddychaj... raz dwa raz dwa... uuu... już dobrze :D Marzeń jest już spokojny =)
I na zakończenie gorace sciskanki Dla koFFanefo Martucha ;* Karoliny, Pauliny, Monisi i oczywiście wygodnego Pana^^ i nie mozna zapomnieć o moim Misiu ;*
Wesołych świąt życzy Marzeń ;*
27/09/2006 19:59:01
~himka Aj tam, przesadzasz. PRZED MOJA SZKOLA to byłoby CALKIEM NORMALNE :D Rządzia spytaj, to Ci potwierdzi! ;P
Ryjek ;*
O sobie: Manipulujesz ideami które kiedyś były moje
A przynajmniej znaczyły dla mnie wiele
Cóż ty dziś tu
Możesz o tym wiedzieć
Rewolucja zdechła
Każdy zdążył zarobić
Nie ma o czym pisać
Nie ma o czym śpiewać
Gazety w twym plecaku
(czy wpadłeś kiedyś na to)
Mogą także kłamać
Fałszywie pomawiać
Czytam w twej gazecie
Te rajdy po kieszeniach
Rentgeny sumienia
Tylko jeden wyrok
Przy nazwisku nazwisko
Skąd ja znam to wszystko
Tak mi cholernie wstyd
Znowu krzywię twarz w grymasie
Czy o to tobie szło
Czy na tym to polega
Jestem złodziejem zapalniczek
jednak swoich mam w kieszeni też
Czasem nawet może powiem coś za dużo
Lecz od ciebie nie chcę nic
Nic nie chcę w tobie zmienić
Jestem złodziejem zapalniczek
Nie dałeś mi zbyt wielu szans
Mało mnie obchodzi co mówisz o mnie
Za moimi plecami
I czego mi nie powiesz prosto w twarz
Twoja smutna twarz
Nie umiemy się dogadać
W najzwyklejszych sprawach