nom i w końcu zaczęłam ferie , to nic , że nadal jestem chora , że jakoś słabo się układa . MYŚLĘ POZYTYWNIE , w wieeeelu sprawach. Nie mam narazie żadynch planów , ale my nigdy niczego nie planujemy . Czekam , aż zimno zniknie z moich ust i z krzaczkiem lecimy na zdjęcia , w końcu , no bo nie mam żadnych . hlip ;c
Dzisiaj jeszcze sobie odpuszczę wszystko ale jutro konec leżenia trzeba coś ogarnąc .
a w głowię jedna piosenka :D