co u mnie Ł. był na weekend...
a ja co zrobiłam spakowałam walizki to co najpotrzebniejsze i jestem teraz z Mężem :*
Ł. poszedł do pracy a ja próbuje się jakoś ogarnąc w nowym miejscu , walizki są jeszcze do rozpakowania dziś co zrobiłam to , to że poszłam rano do sklepu po cieplutkie bułeczki na śniadanie :)
plan na dziś ;
rozpakowac się
ogarnąć pokuj
i ugotować barszcz czerwony :)
a jutro , jutro Nasza Druga rocznica Ślubu :)
Ł. powiedział że idziemy na kolacje a ja miałam wybrać miejsce :)
bez zastanowienie powiedziałąm Nasza Chińska restauracja jedzenie mąja tam przepyszne już nie mogę się doczekać :)
a ja palnuje zrobić jakiś deser macie może jakieś propozycje ?:)
jakieś pyszne i szybkie do zrobienia desery ?:)