Hejo. :)
Drugi dzień testów. Ogólnie to masakra.. I do tego te ataki.
No ale nie ma to jak pić herbatę z nauczycielami i panem dyrektorem zamiast pisania testów.
Hehe. Niby fajnie, ale jakim kosztem..
Ogólnie to testy poszły fatalnie. Strasznie trudne.. Ale z matmąnie było tak źle. W końcu to jest to co lubię. Heh.
A jutro bierzmowanie. :D Moje imię to STEFANIA <po babci> .
Jestem chora! Katar, kaszel i ból gardła... Masakra.
"Każda jej pozycja
To propozycja."
Okey, idę. Pa. :)