<!-- @page { size: 21cm 29.7cm; margin: 2cm } -->
Parę lat temu i dziś...
Byłeś kiedyś blisko..
odszedłeś ...po to by powrócić?
Nie chce już kochać , nie chce już płakać gdy znów Cię zabraknie
lecz jak miałam pozostać obojetna ,nie zaryzykować tylko po to by ujrzeć Cię jeszcze raz choć na chwilę ,,,przeżyc Déjŕ vu ?
Choć na chwile poczuć znów,że żyjesz ,że ja życie.
Czym jest życie bez uczuć,,,czy można nazwać takie życie, życiem..
wiem ,że umarłam tamtego dnia razem z Tobą...lecz nie sadziłam,że kiedyś wrócisz...
ale już nie mój...!!
co bardziej boli: utarata Ciebie ..czy świadomie podjeta decyzja o zaniechaniu prób stania się Twoim życiem.
Dlaczego nie widze tego ,że jesteście dwoma różnymi osobami..?
lecz czy warto żyć ze świadomoscią ,że do końca życia będę żyć bez ciebie...wole nie zyć niz wieść tak marne nic nie warte , pełne bólu życie.
Kocham Cię, nie ważne ,że ...nie jestes nim, ale czuje ,że jestes cząstka mnie :)
ja.
pozdrawiam
ps. zdj stare ale śliczne, moja dudka jak miała 2 tygodnie