Sobota. Jesienna i pochmurna. Z Grechutą i Piwnicą Pod Baranami.
Uwielbiam!
Zardzewiałe róże jesieni
patrzą w przestrzeń białą od deszczu-
deszcz niebo przeszywa do ziemi
tysiącem ściegów i dreszczów,-
I wszystko psuje się, paczy,
cieknie, zgnilizną broczy,
lecz nie na zawsze, z rozpaczy-
ale na krótko, z rozkoszy.