Pytasz czy jestem dobrym
człowiekiem i kiedy trzeba
otaczam ramieniem tych,
w których oczach łzy tylko
zostały i w których duszacg ból
i cierpienie...
Lecz kiedy życie pokaże swą
ciemność i kiedy pętlę zaciska zły
los, to wtedy łatwiej zrozumiesz
innych i wtedy prędzej podasz im dłoń..
Bo dzisiaj każdy zajęty jest sobą,
a tak niewiele trzeba by dostrzec potrzeby
drugiego człowieka, pomóc,osuszyć płynące łzy...
Lecz kiedy będą na nogach już stali
i kiedy wiarę wpompujesz w nich, nie zawsze
będą już pamiętali , że to Twą
rękę kiedyś złapali,że to Twoje słowa
piodniosły ich..
Lecz nie o wdzięczność tu przecież chodzi
nie o to by dziękował ktoś.
Pozostać trzeba dobrym człowiekiem,
choćby Ci życie dawało w kość
; *