Zostaw to, zalewa cię fala, pozwól jej wejść. Przestań, przestań się bronić. To nic nie pomoże, tylko buduje mur w okół ciebie. Pamiętasz, jak nie umiałaś go zburzyć? To nie buduj nowego.
Dlaczego więc? Tęsknisz, masz żal, że jest daleko, że powinien być z tobą w tej chwili. Moglibyście popłynąć razem przez chwilę. Patrzyłby na ciebie uważnie i z troską, szukając w tysiącu myśli przebiegających przez głowę tej właściwej, tej, która najbardziej by ci najlepiej pomogła w tej chwili. A ty jak zawsze wzięłabyś jego rękę i po raz setny spojrzała na jego blizny.