Aby na następnym wypadzie do komarówki było tak jak na tym, chociaż mogło by nie padać, ponad godzine czekaliśmy na parade na Lotosie, a jak dołaczyliśmy to pamiętam ze Rafał zrobił przedemną stoopie no i gazówka przez miasto. My oczyliwiście cała ekipą oglądaliśmy motory jak widać na zdjęciu: Rafał, Dzidziak, Zając, Czapa, Muzgo, Pems, no i jak w okularkach, pamiętam czapa chciał jakąś dupe wyrwać a ona i tak cała droge jechała obok mnie hehe:):) złapał nas deszcz i zrobiliśmy postój gdzieś za Bezwolą, potem w komarówce wbiłem się za darmo na park maszyn, każdy smigał jak umiał i zaczeło tak lać ze uciekliśmy i wbiliśmy się jakiemuś gościowi do stodoły, oni zostali do prawie 22:00 a ja no niestety godzina 20:00 mam byc w domu ale było zajebiście i chce to powtórzyć. Pozdro dla was:)

NO i iza koniec notek bo nie mam weny