Typowa reporterka...fajne zajęcie. Porsche jak porsche, dosyć wygodne ;)
Tu nie chodzi o przechodniów oglądających się za Tobą na ulicy.
Sens jest ukryty głębiej.
Gdy zwalnia rytm serca.
Gdy chwila nieuwagi może Cię kosztować wszystko.
To coś więcej niż tylko hobby.
Zdjęcie przycinane, dlatego nie wyświetla modelu aparatu.
Ten photoblog strasznie obniża jakość zdjęć.