siems.!.
to siedzenie w domu nie dziala na mnie odbrze. wszystko sobie przypominam co bylo o jest analizuje i dochodze we wszystkim do wniosku ze jestm beznadziejna. musze powiedziec rodzicom ze chce sie z tamtad wypisac i ze nie chce juz tam chodzic. mam tez nadzieje ze szybko sie wyprowadzimy na poczatku tego nie chcialam ale teraz widze ze o tym marze i o jedyne wyjscie z tego wszystkiego. cche sie nauczyc niemieckiego i wyprowadzic sie z tego glupiego miasta. zdalam sb ez sprawe z tego cos sie ze mna stalo i ze tyle osob ma o mnie zle zdanie. moglabym yjechac juz dzisiaj zaraz bym sie spakowala pozegnala z dwiema osobami no trzema. i wyjechala puki bym mogla. juz wiem co ze soba zrobic. ZABIC SIE albo PRZEPROWADZIC to chyba dwa najsensowniejsze wyjscia. :P z szarego na rozowe ktore potem bedzie czarne ale co tammm. i tak stracilam juz 14 lat mojego zycia to co tam drugie tyle. :DDD zanudzam rozkminami. kocham violette xDDD agataaaaaaaaa. mariagajaga/ :P
spadam bay :|
zapraszam http://ask.fm/account/questions