Kurczaczki, jest jako tako nijako. Taki wredny uścisk w brzuchu się pojawił i nie chce zniknąć. Mam wrażenie, że coś się stanie, i to niezbyt dobrego. Zamartwiam się jak to będzie. Chciałabym już wyjść na prostą. W dodatku ta dobijająca pogoda. Gdyby jeszcze była burza, to owszem, ale sam deszcz.. Ojejku jejku, mam mętlik w głowie. Za dużo myśli na raz. Za dwa tygodnie Gorzów -.- Nie, nie i jeszcze raz NIE.! W co ja się wpakowałam.? Teraz już za późno na odmowę. Ale cały miesiąc tam zostać, przecież ja się zatęsknię.. Jakoś to będzie. Musi.
http://www.youtube.com/watch?v=j4-Gt6dUVj0
' I need to know now, know now,
Can you love me again.? '