Życie nie pierwszy raz mnie zaskoczyło, chociaż wydawało mi sie ze już wszystko opanowałam..
Dlaczego olewają Cie ludzie na ktorych Ci zależy, a reszta dobija siędrzwiami i oknami?
Dlaczego zależy Ci na osobach dla których nigdy nie osiągniesz ideału, a dla reszty już nim jesteś?
Dlaczego jesteś zimną suką?
Dlaczego kywra nie robisz dobrze?
Nie umiem nawet odpowiedzieć o co mi chodzi i do czego zmierzam...
Sfiksowałam, najzwyczajniej w świecie!
Tabsy od adhd tylko bardziej przytłaczają, ALE CO TAM, jutro będzie dobrze...!
Poza tym...
Nie wiem o co mi/tu chodzi. Zycie rucha, zły dzień na maksa.
Aha, jesli moze byc cos gorszego w tej sytuacji to to, że nawet nie wiem o kim mowa!