Dla Juli-Ździchy "))

Ona - trochę zagubiona,
mała istota na świecie,
w którym każdy podąża swoją wybraną, skomplikowaną drogą
Dziewczyna na pozór bez uczuć,
lecz skrywa w sobie ogromne emocje,
które ranią ją bezlitośnie w chwilach słabości.
(te samotne wieczory w pustym domu doprowadzają ją do łez,
a serce ściska jakby ktoś wbijał w nie tysiące szpilek)
Tylko skąd ten ból?
Skoro po wylaniu tylu łez
i mękach, które ją dopadają przychodzi cisza.
cisza jakby przed burzą.
Gdyby tak naprawdę kochała,
starałaby się trafić do niego za wszelką cenę,
lecz ona odpuszczała.
Czy można aż tak się poświęcać?
Poświęcać się tylko po to,
aby nie narobić sobie wstydu przed jedyną ważna dla niej osobą?
Miłość nie na tym polega,
więc co czuje dziewczyna..?
Miłość,
Nienawiść,
Gniew?
Wyrzuty sumienia?
Może właśnie teraz poświęca się temu wszystkiemu
wyznaczając sobie karę za to,
że nie mogła zrobić nic wtedy,
kiedy on najbardziej tego potrzebował.
Potrzebował jej,
lecz ona nie widziała smutku chłopaka
zakochanego w dziewczynie o dwóch twarzach.