(Moniar potworek jeden dodala zdjecie i mi o tym nie powiedziala wiec ja tez dodaje bez Jej wiedzy :D )
niestety ten dzien nadszedl...
pojutrze juz bedziemy w ojczyznie ale ja...
ja tam juz nie chce wracac...
zawsze jakos chetnie wracalem w ojczyste strony...
ale teraz po zobaczeniu tego wszystkiego tutaj to musze stwierdzic z przykroscia ze jestesmy jeszcze w tyle(jako panstwo) i bedziemy dopoki nie wyplewi sie wszystkich z ul.wiejskiej(juz nawet nazwa ulicy o czyms swiadczy)
Tutaj jest zupelnie inaczej...inni ludzie..wieksza kultura...czysto...jakos tak inaczej...
lepiej?
na zycie napewno...
inne zarobki...
wszystko ma tutaj swoje miejsce i czas...
wiem jedno ze w polsce na dlugo nie zostane...trzeba tutaj wrocic kiedys...
teraz narazie o tym nie mysle...
narazie jest powrot do szarej rzeczywistosci...
obowiazki...
no ale plan na najblizszy tydzien jest :D
i jeszcze jedno
pisze to do tej grupy osob ktora juz wie ze to do nich jak nie to maja problem.
i tak mam wszystko co powiedzieliscie pod nasza nieobecnosc w dupie.
tak wiem o wszystkim.
ktos z was chetnie sie podzielil swoimi i waszymi opiniami na nasz temat
wiem ze jestesmy obgadani. przez was. zazdrosc to silny motyw.
a juz napewno nie zamierzam ani ja ani Moniar sie z wami spotykac. kij wam w oko.
teraz juz wiem co po was sie spodziewac.
a do calej reszty:
tesknie za Wami.
i do zobaczenia!
na zdjeciu:
dorosli:Klaudia(u ktorej mieszkalismy, brakuje na zdjeciu Slawka) ja Moniar
dzieci: Nikola i Jagoda
operator aparatu: samowyzwalacz :D