To przykre . Przykre jest widzieć jak czas zmienia ludzi . Zmienia przyjaciela w obcego . Przecież przyjaźń powinna być na całe życie ! Przyjaź którą pielęgnujemy kilka lat nagle znika , różnica charakterów ? zmiana poglądów ? a może głupota ?
Przykre jest to , że niegdyś rozmowy które mogliśmy prowwadzić godzinnami z ogromnym zaciekawieniem zamieniliśmy na milczenie i zostawiliśmy dziwną pustkę . Teraz wiem , że nic nie wiem na temat przyjaźni . Bo nie tak dawno wydawało mi się że mam wielu przyjaciół , do momentu jak każda z bliskich mi osób powoli odchodziła . Nie radykalnie , nie nagle , ale znikała .
Brakuje mi wyjaśnień , brakuje mi rozmowy , brakuje mi sensu dla czego tak się stalo .
Jedyne co mnie trzyma przy pewności że coś takiego jak "przyjaźń" istnieje jest jedna osoba , która mimo licznych zmian które nastąpiły , mimo utrudnień w kontakcie które wynikają z powodu pracy , obowiązków domowych , zmęczenia ciągle JEST !
Nie weekendowo , nie raz w tygodniu , ale jest i zawsze mogę na nią liczyć . Dziękuję .